Niedawno napisałem szczegółową instrukcję konfiguracji kamery chmurowej firmy TP-LINK, model NC250. Potem korzystałem z tego aparatu jeszcze przez kilka dni i postanowiłem zrobić osobną stronę z recenzją i recenzjami. Teraz przyjrzymy się bliżej kamerze IP TP-LINK NC250, powiem w jakim celu najlepiej z niej korzystać, jakie cechy i zalety ma ten model. Cóż, napiszę co konkretnie mi się podobało w tym modelu a co nie.
Firma TP-LINK pozycjonuje tę kamerę jako rozwiązanie do monitoringu domu, biura, pracowników, dzieci itp. Tak naprawdę wszystko jest w porządku. Zainstalowanie choćby jednej kamery chmurowej, takiej jak TP-LINK NC250, pozwoli w każdej chwili, w czasie rzeczywistym, obserwować wszystko, co dzieje się w danym pomieszczeniu. Nawet jeśli jesteś w innym kraju. Potrzebujesz tylko połączenia internetowego. Uruchamiamy aplikację i oglądamy transmisję z kamery. Podobnie możesz obserwować np. Dziecko przebywające w innym pokoju lub pracowników w Twoim sklepie, kawiarni itp. Lub instalując tę kamerę w domu, zawsze będziesz spokojny, że wszystko tam jest w porządku i nie zadomowiłeś się złodzieje ?
Trzeba przyznać, że takie urządzenie może być bardzo przydatne w określonych sytuacjach. Oczywiście kamery IP są na rynku od dawna, ale kiedy sam testowałem kamerę, to tak, jakbym odkrył dla siebie coś nowego. Wiele ciekawych funkcji.
Główne chipy kamery TP-LINK NC250
Chcę tylko podkreślić główne cechy tego aparatu, które mi się podobały.
- To jest kamera w chmurze. Co to oznacza: w tej chwili możesz wpisać w wyszukiwarce zapytanie „konfiguracja kamery IP” i otworzyć dowolny artykuł. Będziesz zszokowany tym, jak bardzo musisz przestudiować materiał i dokonać ustawień, aby uzyskać dostęp do kamery IP przez Internet. Kamera TP-LINK NC250 działa przez TP-LINK Cloud. Co to oznacza: brak ustawień IP ani nic innego. Aplikację umieszczamy na telefonie, rejestrujemy się na tplinkcloud.com i uzyskujemy dostęp do kamery z dowolnego miejsca z Internetem. Wszystko to szczegółowo pokazałem w osobnej instrukcji: konfiguracja kamery IP TP-LINK NC250 (NC200). Nadzór wideo przez Internet.
- Minimalne przewody + wzmocnienie sygnału Wi-Fi. Kamera łączy się z routerem przez Wi-Fi. Sam aparat wymaga jedynie zasilania. Nawiasem mówiąc, w zestawie jest przedłużacz. Co więcej, kamera TP-LINK NC250 może pracować jako wzmacniacz sieci Wi-Fi. To znaczy działać jako repeater.
- Dobra jakość wideo. HD 720p, kompresja H.264.
- Ten aparat jest bardzo fajny w nocy. Nawet w całkowitej ciemności wszystko widać bardzo dobrze. Producent pisze, że monitoring nocny ma zasięg do 5,5 metra. Nie mierzyłem, ale w artykule pod linkiem powyżej pokazałem, jaki rodzaj obrazu uzyskuje się w całkowitej ciemności.
- Funkcja powiadamiania e-mailem po wykryciu ruchu lub dźwięku. Tę funkcję można skonfigurować w panelu sterowania kamery. Gdy tylko kamera wykryje ruch lub dźwięk, natychmiast wyśle powiadomienie na Twoją pocztę. Możesz już przejść przez aplikację i zobaczyć, co się tam dzieje.
- Istnieje możliwość montażu na ścianie lub suficie. Sam tego nie naprawiłem, ale zestaw zawiera wszystko, czego potrzebujesz.
Mała recenzja TP-LINK NC250
Aparat wygląda interesująco, zgodzisz się. Zobacz zdjęcie u góry strony. Prawie cały aparat jest wykonany z białego błyszczącego plastiku. Widać, że nic go nie trzyma, grzechota itd. Tutaj wszystko jest jasne.
Dzięki funkcjonalnemu mocowaniu sam aparat można skierować względem stojaka w niemal każdym kierunku.
Na przednim panelu znajduje się sam wizjer aparatu, czujnik (najprawdopodobniej oświetlenie, sam aparat włącza tryb nocny) oraz otwór na mikrofon. Jest też wskaźnik, który, nawiasem mówiąc, można wyłączyć w ustawieniach.
Panel tylny zawiera złącze zasilania, port Ethernet i przycisk WPS / RESET ze wskaźnikiem.
To cała recenzja. Czy nasze recenzje są naprawdę małe?
Opinie
Jeśli chodzi o recenzje, cała nadzieja jest na tobie. W Internecie jest bardzo niewiele recenzji na temat kamery TP-LINK NC250. Jeśli więc masz kamerę TP-LINK NC250, koniecznie napisz kilka linijek w komentarzach. Podobało mi się, nie, do jakich celów go używasz.
Podobał mi się aparat. W tej cenie świetne rozwiązanie do monitoringu wideo. Jest inny model, tańszy i prostszy - TP-LINK NC220. Alternatywnie możesz to rozważyć.
W tym aparacie nie zauważyłem żadnych szczególnych problemów i niedociągnięć. Chyba że do statywu dodałbym gumowe nóżki i nieco przerobił autorskie oprogramowanie na PC o nazwie TP-LINK Camera Control. Dzięki temu programowi wideo szło z opóźnieniami, ale przez telefon wszystko jest w porządku. Może to mój problem, nie mogę powiedzieć na pewno. Cóż, po rosyjsku, fajnie byłoby zobaczyć panel sterowania aparatem i sam program do komputera po rosyjsku. TP-LINK, to nie jest trudne!
